Nowy sprzęt to zawsze ogromna radość, ale i wyzwanie. Musimy nauczyć się jego obsługi. Nie wszystkie funkcje opisane są w sposób tekstowy, niektóre z nich mogą być oznaczone wyłącznie za pomocą obrazka. Czasami znaczenia łatwo się domyślić, innym razem stanowi ono dla nas zagadkę. Na szczęście przychodzimy z pomocą! Przygotowaliśmy dla Was poradnik, w którym podpowiadamy, co oznacza płomień na smartwatch, jak go rozumieć i co zrobić w sytuacji, gdy się pojawi.
Funkcje sportowe na smartwatch
Większość z nas kupuje smartwatch po to, by zorganizować swoje codzienne życie i pozostawać w komunikacji z naszym smartfonem, nawet jeśli nie mamy go pod ręką. Całkiem spora grupa sięga po niego dla funkcji sportowych. Taki zegarek monitoruje naszą aktywność fizyczną za pomocą czujników. Przekazuje te dane do aplikacji w telefonie, a ta pokazuje wykresy dotyczące skuteczności naszego treningu, sprawdza, czy osiągamy założone efekty, a także przedstawia podstawowy plan treningowy, który pomoże nam do nich dążyć. Funkcje sportowe zegarka to na przykład śledzenie trasy, krokomierz, pulsometr i inne.

Co oznacza płomień na smartwatch?
Znaczenie płomienia na smartwatch możemy zaliczyć właśnie do tych wspomnianych funkcji sportowych. Można skojarzyć go ze spalaniem, a co spalamy podczas treningu? Oczywiście kilokalorie! Najczęściej więc obok tej ikonki pojawia się liczba, która oznacza liczbę spalonych kilokalorii. W zależności od producenta, sama ikona jak i tekst mogą mieć różne umiejscowienie, kolor czy wielkość. Pamiętajmy też, że producent i ustawienia decydują o tym, w jakiej jednostce czasu mierzone są spalone kilokalorie – czy jest to wartość dobowa, a może z ostatniego treningu?
Mamy nadzieję, że rozwialiśmy już Wasze wątpliwości dotyczące tego, co oznacza płomień na smartwatch. Liczba spalonych kalorii jest oczywiście szacunkowa, gdyż nie ma takiego czujnika, który zdołałby to zrobić precyzyjnie. Daje nam jednak cenne wskazówki, zwłaszcza jeśli chcemy schudnąć lub przybrać na wadze – wiemy, ile powinniśmy zjeść. Jesteśmy ciekawi, jak Wy wykorzystujecie tę wiedzę i czy zwracacie na nią uwagę? Koniecznie dajcie znać w sekcji komentarzy!